środa, 20 stycznia 2010

Warsztaty REPOGLAMOUR

Na ostatniej stronie okładki książki Rolanda Barthesa pt. "Światło obrazu. Uwagi o fotografii" napisano, że współczesny człowiek jest do szaleństwa pochłonięty konsumowaniem obrazów. To konsumowanie, a może wręcz pożeranie obrazów związane jest z dojmującym pragnieniem tego, co Rzeczywiste. Fotografia jest w tej perspektywie jedynie namiastką, może być tylko "spektaklem doskonałych iluzji". Tylko albo aż. Dwa najważniejsze pojęcia dla mnie: "konsumpcja" i "doskonałość". Skoro pożeramy obrazy, niech one będą smaczne. Skoro są tylko iluzją, niech będą faktycznie "sztuką iluzji" i to doskonałej.
Od dawna śledziłam artystyczne osiągnięcia Anny Kaliny Ciesielskiej, Adama Trzcionki i Mariusza (Niedźwiedzia) Sprucha i pomyślałam, że ich estetyka z nawiązką spełnia moje oczekiwania względem fotografii. To obrazy, które pożeram wzrokiem, które chciałabym zjeść. Dlatego właśnie udałam się do nich na warsztaty.
Zapraszam do obejrzenia efektów pracy warsztatowej:





















1 komentarz: