Nie powiem, po raz który 100 lat do matury... Wadowickie LO bawiło się naprawdę świetnie, a my mieliśmy zaszczyt znaleźć się wśród gości balu studniówkowego. Zdjęcia są właściwie efektem ubocznym naszego "bycia na imprezie" :-). Trzeba czymś zająć ręce w przerwach, gdy się nie je, nie pije i nie tańczy, prawda?
niedziela, 7 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz